W czasach, gdy dla dziecka najatrakcyjniejszymi zabawkami stały się tablet i telefon, bardzo istotna jest znajomość technik relaksacyjnych, które rozwiną w nich zasoby umysłowe i umiejętności niezbędne do życia we współczesnym świecie. Najlepiej, jeśli są one związane z kreatywną zabawą, aby nasze maluchy chętnie, i w pełni, angażowały się w ich realizację. Nauka samokontroli u dzieci jest niezwykle ważnym elementem ich życia, który z pewnością będzie miał swoje odzwierciedlenie w ich dorosłym funkcjonowaniu.
Kolorowe baloniki
Ta technika pomoże w nauce relaksacji poprzez prawidłowe oddychanie. Potrzebujesz miejsca i kilku kolorowych baloników. Następnie nadmuchaj jeden z nich tak mocno, aż wybuchnie, a potem nadmuchaj kolejny i bardzo powoli spuszczaj z niego powietrze poprzez manipulowanie otworem. W kolejnym etapie poproś dzieci, aby zamykając oczy, udawały, że są kolorowymi balonikami. Niech napełnią się powietrzem, oddychając bardzo głęboko, a potem poproś, aby powolutku wypuszczały je, jak ten drugi balonik. Ostatnim i jednym z ważniejszych etapów tej zabawy jest opowiadanie o sytuacjach, w których maluchy czuły się jak baloniki, czyli trudne momenty, podczas których nie były w stanie wytrzymać czyjeś obecności lub presji. Zapytaj o zastosowane rozwiązania i poradź, jakie są alternatywy, służące budowaniu świadomości w cięższych chwilach.
Małe nasionko
W tej zabawie dzieci zyskują nie tylko samoświadomość, ale także autokontrolę. Z relaksacyjną, spokojną muzyką w tle oraz słabym oświetleniu, dzieci będą udawały wzrost drzewa. Zaczynamy na kolanach, z pochyloną, podwiniętą głową. Stopniowo przedłużamy linię ramion, jak budzące się ze snu koty. Udajemy malutkie nasionka, które w tempie powolnej muzyki zaczynają wyrastać i stają się wielkim drzewem. Gałęzie, czyli ramiona, rozciągamy w górę, podczas bardzo wolnego unoszenia się na stopy. To uspokajające ćwiczenie można powtarzać kilka razy, np. udając, że sadzimy cały las, pełen różnych drzew i krzewów. Technika „nasionka” sprawdzi się też wieczorem, kiedy chcemy wyciszyć naszego malucha przed pójściem spać.
Jestem żółwiem
Opracowana przez specjalistów „metoda na żółwia” jest wspaniałym elementem rozwijania samokontroli. Wystarczy opowiedzieć dziecku historię małego żółwia, który na wszystko się złościł i często tracił nad sobą panowanie.
„Pewnego dnia żółw czuł się bardzo samotny i odizolowany. Na szczęście kilka godzin później napotkał na swojej drodze mądrego żółwia, który pokazał mu sztuczkę, pozwalającą kontrolować swoje ciało, gdy odczuwa on złość. Powiedział, aby mały żółw wszedł do skorupy i liczył, aż się uspokoi, a także zatrzymał wszystkie myśli, aż się zrelaksuje”.
Ta opowieść jest idealna dla dzieci w wieku od 3-7 lat. Aby nauczyć dziecko tej umiejętności, możemy dać mu naklejkę lub karteczkę z wizerunkiem żółwia, za każdym razem, gdy wykona to ćwiczenie podczas stresującej sytuacji.
Mandale i koc
Choć rysowanie nie wydaje się być specjalną techniką relaksacyjną, to poprzez dobór odpowiednich obrazków, możemy zdziałać cuda. Jednym z pomysłów są mandale przeznaczone dla dzieci, które nie tylko relaksują i zachęcają do głębszej refleksji, ale dzięki swoim kształtom, figurom i motywom rozwijają kreatywność oraz koncentrację. Podczas tego zajmującego zajęcia warto pomyśleć o włączeniu do zabawy kocyka lub kołderki sensorycznej, która dzięki swojemu specjalnemu, cięższemu wkładowi pobudza receptory ciała, działając pozytywnie na układ nerwowy. W efekcie obniżamy poziom kortyzolu we krwi, a więc szybciej odczuwamy spokój, ale także produkujemy więcej serotoniny, która niweluje dziecięce uczucie niepokoju. Taki kocyk lub kołdra pomogą wytrwać w skupieniu podczas realizacji zadania.