Regres snu, czyli dlaczego wracacie do nieprzespanych nocy

17 sierpnia, 2020 / Mateusz

Twoje dziecko nagle przestało spać tak, jak do tej pory? Nagłe zmiany w zakresie snu u maluszków często spowodowane są nabywaniem nowych umiejętności na danym etapie, a więc tzw. skokami rozwojowymi. Jak rozpoznać regres snu i skutecznie mu zaradzić?

Według specjalistów, regres snu to chwilowe pogorszenie snu dziecka, w wyniku którego dochodzi do zaburzeń snu. Trwają one zazwyczaj od kilku dni do kilki tygodni i ustępują samoistnie. Poza problemów ze snem, regresowi towarzyszą także objawy, takie jak zwiększona płaczliwość i drażliwość, apatia, brak apetytu i potrzeba większej bliskości z rodzicami.

Skąd się bierze regres snu?

Najczęstszą przyczyną regresu snu jest wejście w kolejny etap dojrzewania i rozwoju maluszka. Choć – dla przykładu – w pierwszym roku życia dziecko przesypia nawet 18 godzin dziennie, to w tym czasie może doświadczyć nawet kilku okresów regresowych. Pierwsze pojawiają się zwykle w pierwszych trzech miesiącach życia. Tym samym sen może być wtedy krótszy, częściej przerwany, a dziecko może grymasić. Kolejny, duży skok rozwojowy pojawia się około 4 miesiąca życia i wtedy u malucha może pojawić się częstsza potrzeba karmienia (więcej niż 1-4 razy), może nieregularnie się wybudzać i mieć długą przerwę w nocnym śnie. Kolejne regresy snu mogą pojawić się między 8. a 10. miesiącem życia oraz 10. a 12. miesiącem życia, gdy dziecko zaczyna się samodzielnie przemieszczać.

Mimo że skoki rozwojowe z regresem snu mają miejsce do ukończenia 1 roku życia, to rodzice notują także zaburzenia w tym zakresie także później. Najczęściej mówi się o nich około 18. miesiąca, następnie około 2. roku życia i u czterolatków.

Regres snu u dzieci w różnym wieku – jak sobie z nim radzić?

Noworodki

Choć zaburzenia snu w ramach skoku rozwojowego są zróżnicowane w zależności od indywidualnych cech dziecka, to z pewnością nie zaszkodzi wypróbowanie sprawdzonych sposobów. W przypadku dziecka do 12. tygodnia pomoże jednostajne kołysanie, tulenie, włączanie jednostajnych dźwięków czy używanie smoczka.

Dziecko do 4. m-ca życia

W przypadku niemal półrocznych dzieci potrzebę bliskości możemy uzupełniać zabawkami – miękkimi pluszakami, przytulankami, które będą „zabezpieczeniem” poczucia bezpieczeństwa zaraz po nagłym przebudzeniu. W tym czasie nie rezygnujmy także z noszenia blisko ciała.

Dziecko do 8. m-ca życia

Na tym etapie rodzice mogą mieć problemy z rozwijającym się lękiem separacyjnym u ich maluszka. Wówczas pomysłem, który sprawdza się najlepiej, lecz nie do końca podoba się rodzicom, jest wspólne zasypianie w jednym łóżku. Pamiętajmy, że wbrew panującym mitom nie jest to droga do szybkiego przyzwyczajenia się dziecka do tego typu rytuałów.

Dziecko około 1. roku życia

W tym wieku dzieci rozumieją już następujące po sobie sekwencje i zaczynają się do nich przyzwyczajać, dlatego na tym etapie należy już wprowadzać tzw. „senne rytuały”. Można np. rozpocząć od kąpieli, następnie wykonać masaż, nałożyć piżamę, a następnie czytać bajki, przytulać, śpiewać kołysanki i dopiero później podjąć próbę snu.  Tu niezwykle ważna jest żelazna konsekwencja.

Dzieci starsze, powyżej 2 lat

W tym czasie najważniejsze jest to, by spokojnie wysłuchać potrzeb malucha. Jeśli nie chce spać, to warto pozwolić mu na zabawę, jeśli chce przekąskę, to dać mu ją – ostatecznie chodzi o to, by podczas regresu snu nie zmuszać dziecka do zasypiania. Chociaż może być to trudne dla rodzica, to warto pamiętać, że jeśli dziecko nie chce, to i tak nie zaśnie. Na typ etapie można wprowadzić także niezwykle skuteczną kołdrę sensoryczną, która reguluje układ nerwowy maluszka, wycisza go i pomaga w osiągnięciu zdrowego, głębokiego snu.