Czy jest coś bardziej znienawidzonego przez dzieci i jednocześnie bardziej stresującego dla rodziców niż poranne pobudki do szkoły? Straciłeś już wiarę, że ta część dnia może być spokojna i radosna dla wszystkich domowników? Czas podreperować nieco domowe nawyki i uczynić poranki naprawdę przyjemnymi! Poznaj nasze sprawdzone triki!
Sen to nie kara!
Choć dla dorosłych sen to wybawienie i czasem największa przyjemność dnia, to dla dzieci słowa „Musisz iść do łóżka” wybrzmiewają jak najcięższy wyrok. Zamiast co wieczór namawiać malucha dla pójścia spać, poświęćmy mu 15 minut na wspólne czytanie, oglądanie fotografii czy zwykłe pogaduszki o snach, marzeniach i planach. Pamiętajmy też, że dzieci doskonale zapamiętują i powtarzają to co zobaczą i usłyszą. Jeśli więc narzekamy na przestawiane co 5 minut drzemki, na wczesne pobudki, na poranne korki i zmęczenie – dzieci też zaczynają tak postrzegać tę część dnia. Też będą szukać negatywów i zwracać na nie większą uwagę. Mówmy o pobudkach jako o czymś przyjemnym, jako „czystej kartce” i nowych możliwościach, a w końcu nasze dzieci chętniej pójdą spać i chętniej wstaną czekając na kolejną porcję przygód.
Siła natury i rytm dnia
Natura to siła, z którą powinniśmy żyć w zgodzie. To ona wyznacza nam rytm, to ona uczy nas siły harmonii i to ona kiedyś wyznaczała nam tempo życia. Kiedy porzucamy biologię i działamy wbrew jej prawu, nasz organizm zacznie się buntować. Kiedy przed snem naświetlamy się niebieskim światłem, organizm redukuje poziom melaniny odpowiedzialnej za zmęczenie. Kiedy kładziemy się spać o nierównych porach, będziemy osiągali stan wypoczęcia także o różnych porach, a w efekcie ciężko nam będzie wstać o danej godzinie. Aby nasze dziecko wstawało więc pełne energii i bez focha, powinniśmy zadbać o równe godziny kładzenia się spać i pobudek niezależnie od dnia tygodnia. Przyjmuje się, że w dni wolne od szkoły i w wakacje odchylenie od panujących do tej pory zasad nie powinno być większe niż jedna godzina. Twój maluch ma problemy z zaśnięciem? Pomyśl nad wymianą zwykłej kołdry na kołderkę obciążeniową – to naprawdę działa!
Poranki mogą być fajne!
Zasady działania dzieci nie zawsze są dla nas zrozumiałe, jednak pewne jest, że ich emocje związane z daną sytuacją zależą także od skojarzeń. Jeśli chcesz żeby dziecko polubiło poranki, musisz sprawić, by myślało o nich w pozytywnym kontekście. Możesz podarować zabawne kapcie, które maluch będzie zakładał wychodząc z łóżka, śmieszny budzik z dziecięcymi melodyjkami czy zaproponować wspólne przygotowywanie śniadania kilka razy w miesiącu ( w tym celu zarezerwuj sobie więcej czasu niż zazwyczaj, by uniknąć stresu). Pobudka ma zwiastować coś ekscytującego, miłego i pełnego dobrej energii, a nie krzyki, stresy i codzienny pospiech – pamiętaj o tym!
Mistrzowska organizacja
Każdy kto funkcjonuje w rodzinie wie, że organizacja jest kluczem do… właściwie wszystkiego. Od kąpieli po wspólne wyjścia. Od wyjścia do pracy i szkoły po wyjazdy. Brak organizacji zawsze równa się stres pomnożony przez przynajmniej sto. Aby uniknąć porannego chaosu, a co za tym idzie porannych sprzeczek i nieprzyjemnej atmosfery, wszystko przygotowujmy poprzedniego dnia wieczorem. Możemy wykonać z dziećmi wielkie kolorowe pudło, do którego będą pakować wszystkie rzeczy potrzebne do wyjścia – strój na wuef, plecak, kapcie do przedszkola czy kubek z wodą. Wykonajmy też kolorowy schemat porannych czynności – kolejność wstawania, czesania, mycia zębów z możliwością odhaczania każdej z nich. W ten sposób dzieci nauczą się wykonywać je niemalże automatycznie.
Zabawa w śniadaniownię
Śniadanie to podstawowy posiłek i najważniejszy w ciągu dnia. Powinno dostarczać nam energii, uruchamiać nasze siły i dostarczać wartościowych składników. Aby maluchy nie stroiły min nad talerzem odmawiając wsadzenia do ust wszystkiego, spróbujmy zamienić ten schemat w zabawę., np. W restaurację czy śniadaniownię. Dzieci będą mogły same przygotowywać sobie jedzenie z przygotowanych przez nas produktów, np. owsianki, owoców, orzechów czy jogurtu. Kiedy mamy więcej czasu możemy poprosić pociechę, by zamieniła się w kelnerkę i zebrała zamówienia np. na kanapki do pracy i szkoły. Kiedy poranki i wspólne posiłki będą pełne uśmiechu i zabawy, wówczas łatwiej nam będzie namówić malucha do wczesnej pobudki.