Jak i dlaczego warto wstawać wcześniej? Oto 5 powodów!

27 kwietnia, 2020 / Mateusz

Poranki to dla wielu czas wyzwań – wszystkie czynności wykonywane w biegu, stresie, bez śniadania i chwili na głębszy oddech. Brzmi znajomo? Może czas zmienić swoje nawyki i zacząć czerpać z poranków energię na cały dzień? Rozpoczęcie dnia od gorącej kawy w towarzystwie muzyki i gazety naprawdę jest możliwe! Oto 5 powodów, które powinny cię do tego przekonać.

1. Zyskasz więcej czasu

To argument, który przemówi przede wszystkim do rodziców, pracujących, studentów… właściwie gdyby się zastanowić, to w dzisiejszych czasach przemówi do niemal wszystkich. Pobudka pół godziny lub godzinę (scenariusz idealny) wcześniej zagwarantuje ci aż 30 dodatkowych godzin tylko dla ciebie w ciągu miesiąca! Zalecamy, by spożytkować ten czas na własne przyjemności, a nie dodatkowe obowiązki (prasowanie, sprzątanie itd.). Gorąca kawka, pyszne śniadanie, ulubiona gazeta lub relaks przy muzyce – brzmi jak scenariusz z filmu, a wystarczy przecież tylko przestawić swój budzik!

2. Staniesz się szczęśliwszy

To nie kiepskiej jakości nagłówek reklamowy, a słowa naukowców – „ranne ptaszki” są osobami bardziej optymistycznymi, pozytywnie nastawionymi i doświadczają większej satysfakcji w życiu. Z jednego z badań przeprowadzonego w Finlandii wynika, że osoby, które preferują godziny wieczorne w wykonywaniu codziennych czynności mają większe skłonności do depresji. Oczywiście jeśli do tej pory wstawałeś o 10, a teraz nastawisz budzik na 6, raczej nie obudzisz się z uśmiechem na twarzy, dlatego radzimy podchodzić do sprawy z rozsądkiem. Gwarantujemy jednak, że po 3-4 tygodniach od „budzikowej metamorfozy” docenisz nowy rytm dnia i będziesz do niego przyzwyczajony.

3. Lepiej skontrolujesz swój dzień

6:45… drzemka; 6:48… drzemka; 6:55… ooostania. 7:00 – wstajemy ze łzami w oczach pytając siebie „co w moim w życiu poszło nie tak?!”. Mamy 30 minut na wyszykowanie siebie, dzieci, wyjście z psem, śniadanie (tylko w opcji „luksus”) i zamknięcie za sobą drzwi. Następnie czujemy już tylko ścisk w żołądku będący wynikiem mieszanki głodu, stresu i kłębiących się myśli o kolejnych obowiązkach, które na nas czekają. Cóż… To nie wygląda jak przepis na życiową harmonię (bynajmniej), a raczej jak część artykułu „5 sposobów na wrzody i nerwicę”. Mało optymistycznie. Kiedy zaczniesz budzić się wcześniej, nie będziesz nigdzie się spieszyć. Zyskasz czas na spokojne zaplanowanie dnia – to kojące uczucie. I tej wizji się trzymaj.

4. Będziesz mądrzejszy

Tu znów posłużymy się badaniami, tym razem przeprowadzonymi na Uniwersytecie Teksańskim. Specjaliści odkryli, że studenci, którzy wstawali wcześniej uzyskiwali dużo wyższe średnie ocen w stosunku do osób preferujących nocny tryb życia i nauki. Wykazano też, że „sowy” więcej imprezują, piją więcej alkoholu i finalnie później wstają. Taki tryb życia nie wpływa pozytywnie na regenerację komórek mózgu. Poza tym, osoby wstające wcześniej mają więcej czasu na uporządkowanie harmonogramu dnia i mogą się do niego psychicznie przygotować.

5. Poprawisz swoją formę i kondycję

Oczywiście nie stanie się to jak za pomocą magicznej różczki (tak, też ubolewamy), natomiast jeśli przeznaczysz dodatkowy czas na ćwiczenia – z pewnością masz na to szansę. Trening rano ma zbawienny wpływ na metabolizm, a więc będziesz mógł zjeść więcej bez wyrzutów sumienia, a do tego zwiększy ilość energii i produktywność. Takie dotlenienie mózgu przyniesie zresztą same korzyści, a ich lista jest znacznie dłuższa. Naukowcy też wtrącają swoje „trzy grosze” i twierdzą, że najlepszym czasem na rozruch jest 7 rano – ćwicząc codziennie o tej godzinie zwiększamy szansę na spokojny i głęboki sen w nocy, a także obniżamy ciśnienie w ciągu dnia.